MAFIA Z BAŃ MAZURSKICH I JEJ CZŁOWIEK
Biografia Hubertos Suchoraga
Życie Huberta Suchoragi polegało na codziennym piciu towarzyskim ze swoimi kumplami na krzyżu brunona, spaniu w piwnicy oraz oglądaniu dzieci na plac zabaw, jeżdżenia w trasy jako DJ i zdawaniem prawa jazdy. Podejrzewa się, że Hubertos S. zaczynał karierę przestępczą jako nastoletni przewoźnik kokainy z Bań Mazurskich do okolic. W młodości m.in. zajmował się grzaniem w czache jarając hasz w domu na Kolejowej, pijąc saską na krzyżu brunona oraz jarając zioło z lufki, jednakże stronił od napierdalania wiader. Następnie zaczął handlować kokainą i opychać hasz po wszystkich zakątkach ciemniej strefy Giżycka i Bań Mazurskich. W szczycie kariery przestępczej, Hubertos znalazł się na siódmym miejscu listy najlepszych DJ`ów na świecie magazynu "Chwila Dla Ciebie" , a gang w którym był kontrolował 80% powiatowego rynku Giżycka i Bań Mazurskich. Kartel z Bań Mazurskich posiadał całą flotę własnych samolotów, łodzi i pojazdów, jak również kontrolował ogromne obszary ziemskie dzięki zyskom z przemytu. Uważa się, że w najlepszych latach kartel zarabiał nawet 28 miliardów złotych rocznie, podczas gdy Hubertos dostarczał towar autem starego. Choć Hubertos zajmował się wyłącznie drogą kryminalną, był bardzo dobrze znany i popularny w rodzinnym Giżycku. Dbał o swoje dobre imię, sponsorując osiedlowy sklep alkohole świata w parku na Warszawskiej. Hubertos odnosił dobre zyski w czasie szczytu swojego sukcesu, wpłacane pieniądze do banku liczyły co tydzień około dziesięć tysięcy złotych. Jednakże jego sen nie trwał długo, Hubertos musiał jechać po starego z roboty podczas gdy zadzwonił do niego lider gangu, każąc mu dostarczyć nowy pakunek. Ze względu, że jego stary wydawał się groźniejszy Hubertos w trakcie rozmowy już jechał pod jego robotę. Na następny dzień Suchoraga został wydalony z gangu ze względu na zignorowanie poleceń szefa, na szczęście skończyło się tylko przyłożeniem gnata do głowy w okolicznym Lesie Miejskim. Następnego dnia Hubertos Suchoraga chąc odzyskać swoje wpływy na czarnym rynku i dalej zarabiać dziesieć koła miesięcznie, postanowił nagrać fajnego beata dla swojego szefa gangu, jednocześnie spiewając przy tym jak mu jest żal, że pojechał po starego. Odsłuchał on nagranego beata na pendrivie w swoim lanosie ufundowanego przez kilka działek krzyształu, zaczęło krajać mu się serce i zadzwonił do Hubertosa, że może ponownie wrócić do roboty i rozwozić koks po krainie tysiąca jezior.
Organizacja przestępcza w Baniach Mazurskich
Zajmowała się ona ogólnie wymuszeniami, porwaniami oraz przemytem i handlem narkotykami, posiada pełną siatkę własnych przewoźników kokainy do Giżycka i okolic, zaopatrzając ćpunów którzy zamiast jedzenia wybierają w tej najczystszej postaci kokainę, często zamiast chleba wpierdalają karmę dla psów. Jej członkami są zazwyczaj nastolatkowie oraz emerytowani recydywiści, aby dostać się do owej hierarchii musi cię ktoś polecić, lub posiadać odpowiednie znajomości. I właśnie to czyni chłopca niemal nietykalnym, ponieważ nawet uchodzący za największych twardzieli policjanci nie mogą mierzyć się z członkami tej bezlitosnej grupy przestępczej. Gang z Bań mazurskich to zaraza, mówi Wojciech Iwaszkiewicz, burmistrz Giżycka. Ich brutalność nie zna granic, a życie nie ma dla nich żadnej wartości. W 2018 roku jego syn został zabity w trakcie sikania obok auta Huberta Suchoraga. Doświadczenie uczy, że gdy tylko gang z Bań Mazurskich opanuje kolejny teren, liczba przedawkowań i latania na haju wzrasta. Chcą sprawować kontrolę nad każdym aspektem przestępczej działalności: napadami, porwaniami, handlem narkotykami, żywym towarem oraz bronią. Do tego dochodzą jeszcze wymuszenia oraz zabójstwa na zlecenie. Strefa wpływów gangu obejmuje całe województwo Warmińsko-Mazurskie. Chyba najbardziej przerażające jest to, że duża część członków gangu z Bań Mazurskich nie jest nawet pełnoletnia, a najmłodsi mają po 17 lat i popierdalają obwodówką w autach gangu rozwożąc koks na giżyckie rewiry.
Struktura organizacji
Przewoźnicy działający dla grupy przestępczej
Mariusz W.
Kamil K.
Jarosław M.
Hubertos S.
________________________________________
Aktywność kryminalna szajki
BOMBA NA RYNKU
Dnia 7 sierpnia 2018r. przewoźnik kokainy z Bań Mazurskich, nijaki Hubertos Suchoraga próbował nieumiejętnie ściągnąć haracz z butiku znajdującego się na Giżyckim rynku, gdy stara flądra odmówiła mu zapłaty grzecznie przeprosił i wyszedł ze sklepu. Nagle Suchoragę coś tknęło jak krzesło jebnięte w pedofila z filmu Symetria, postanowił wykonać własny ładunek wybuchowy C4, sporządzając go z plasteliny. Po krótkiej chwili wrócił do tego samego sklepu, spojrzał poważną miną na ekspedientkę jakby jadł tosa, przeszedł na koniec regału z butami i wpierdolił bombę do kartonu na buty. Parę godzin później gdy jedna z klientek zakupiła parę butów, chcąc nałożyć je na swoje giry ujrzała bombę w swoim kartonie, natychmiast po tym zdarzeniu zesrana wezwała tą typiare z lumpeksu. Ze względu na niebezpieczeństwo i zagrożenie eksplozją zarządzono ewakuację w promieniu pół kilometra. Zamknięto ulice, stragany i sklepy przy targowisku. Akcję ewakuacji nadzorowało Centrum Zarządzania Kryzysowego, natomiast Kamil Kubach ze swoimi psami z Komendy Powiatowej Policji w Giżycku rozpoczął śledztwo, po sprawdzeniu monitoringów ujęto nagranie z kamery przemysłowej jak włazi z nią do sklepu. Przestępce ujęto na okolicznym placu zabaw, jak próbował bujać dziewczynkę na huśtawce, siadając na niej dupą.
trwa inicjalizacja, prosze czekac,
http://www.tanieapartamentywroclaw.pl/
Strona stworzona przez ziomka Hubertosa, wszelkie prawa zastrzeżone.
Darmowy hosting
zapewnia PRV.PL